poniedziałek, 31 stycznia 2011

Five days

Mam spory poślizg w liftowniu z Liftonoszkami.  Czasu jak na lekarstwo a wieczorem kiedy teoretycznie mogę coś porobić to jestem taka padnięta, że zasypiam w fotelu przed kompem. Wczoraj udało mi się nie zasnąć i zliftować piękną pracę Mumy.




Pozdrawiam;-))

12 komentarzy:

  1. Niesamowity klimat. Piękna praca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Taak, że niby ja mam coś zrobić konstruktywnego teraz kiedy mnie dobiłaś? :P
    Nieziemski i ma charakter, przenosi w czasie i w marzenia, piękny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoje scrapy, po prostu uwielbiam; dawka niesamowitych emocji i przyjemności dla oka zawsze gwarantowana!
    I jak poprzedniczki powiem super klimat uzyskałaś!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Powtórzę za jolutka123:
    uwielbiam oglądać Twoje skrapy!!!
    Za każdym razem kiedy zajrzę-niespodzianka miła dla oka;-)
    uściski,
    .matka.

    OdpowiedzUsuń
  5. OMG - pomimo, że takie nieżywe kolory, to wyszło tak pięknie!
    Powiem szczerze, że nie cierpię takich zdechlakujących kolorów, unikam ich jak ognia, a Ty tu tak namodziłaś, że no nie wiem co powiedzieć! śliczny! trochę jakby Sophisticated? A te stemplowania! Bardzo mi sie podoba! Bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Lubię smutek pustych plaż..."jak śpiewała Grażyna Łobaszewska. Cudownie nostalgicznie i refleksyjnie.Love You:-)Ps.Post powyżej był z bykiem;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lilu ależ ja się niczego nie spodziewam, więc jak mam wybaczać poślizgi? Nie wybaczę i koniec! :))
    Teraz do już się nie mogę doczekać!
    Lilu Lil dzięki za ciepłe słowa u mnie... Walenie Tynków pochodi jeszcze z liceum od mojej przyjacióły :) na koszulce nosiła tynkarza i walenia (dużą rybę) na drugiej stronie :)
    Buzia!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lily wracam tu i wracam, to jedna z najpiękniejszych prac jakie wiedziałam. Ewer!

    OdpowiedzUsuń
  10. Lily i jest to taki moment kiedy uczeń przewyższył mistrza!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Lily, gdzie jesteś? Tęsknimy i tęsknimy do Twoich prac.

    OdpowiedzUsuń