Mam spory poślizg w liftowniu z Liftonoszkami. Czasu jak na lekarstwo a wieczorem kiedy teoretycznie mogę coś porobić to jestem taka padnięta, że zasypiam w fotelu przed kompem. Wczoraj udało mi się nie zasnąć i zliftować piękną pracę Mumy.
Pozdrawiam;-))
Niesamowity klimat. Piękna praca.
OdpowiedzUsuńależ klimat! cudownie!
OdpowiedzUsuńTaak, że niby ja mam coś zrobić konstruktywnego teraz kiedy mnie dobiłaś? :P
OdpowiedzUsuńNieziemski i ma charakter, przenosi w czasie i w marzenia, piękny jest :)
Uwielbiam Twoje scrapy, po prostu uwielbiam; dawka niesamowitych emocji i przyjemności dla oka zawsze gwarantowana!
OdpowiedzUsuńI jak poprzedniczki powiem super klimat uzyskałaś!!!
Powtórzę za jolutka123:
OdpowiedzUsuńuwielbiam oglądać Twoje skrapy!!!
Za każdym razem kiedy zajrzę-niespodzianka miła dla oka;-)
uściski,
.matka.
OMG - pomimo, że takie nieżywe kolory, to wyszło tak pięknie!
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że nie cierpię takich zdechlakujących kolorów, unikam ich jak ognia, a Ty tu tak namodziłaś, że no nie wiem co powiedzieć! śliczny! trochę jakby Sophisticated? A te stemplowania! Bardzo mi sie podoba! Bardzo!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"Lubię smutek pustych plaż..."jak śpiewała Grażyna Łobaszewska. Cudownie nostalgicznie i refleksyjnie.Love You:-)Ps.Post powyżej był z bykiem;-)
OdpowiedzUsuńLilu ależ ja się niczego nie spodziewam, więc jak mam wybaczać poślizgi? Nie wybaczę i koniec! :))
OdpowiedzUsuńTeraz do już się nie mogę doczekać!
Lilu Lil dzięki za ciepłe słowa u mnie... Walenie Tynków pochodi jeszcze z liceum od mojej przyjacióły :) na koszulce nosiła tynkarza i walenia (dużą rybę) na drugiej stronie :)
Buzia!
Lily wracam tu i wracam, to jedna z najpiękniejszych prac jakie wiedziałam. Ewer!
OdpowiedzUsuńLily i jest to taki moment kiedy uczeń przewyższył mistrza!!!
OdpowiedzUsuńLily, gdzie jesteś? Tęsknimy i tęsknimy do Twoich prac.
OdpowiedzUsuń