środa, 12 października 2011

To był dobry dzień...

Czasami miewam takie dni, kiedy wszystko mi się udaje choć nie powinno... Za późno wstałam, ale obyło się bez wyrzutów sumienia. Za dużo zaplanowałam ale prawie wszystko zrobiłam. Piszę prawie bo jeszcze na niebotycznie długiej liście spraw do załatwienia na dzisiaj zostało mi blogowanie, kartka na chrzest i zaległy notes. Oby było więcej takich dni w moim kalendarzu;-)
Dzisiaj pokażę scrapy w odwrotnej kolejności niż ich powstanie.
Na pierwszy ogień idzie scraplift świetnej pracy którą sama wybrałam do liftowania. Autorką jest przeogromnie zdolna scraperka zza naszej wschodniej granicy Natalia Danilina czyli Piglet-s. Oczywiście żeby zyskać na czasie połączyłam to wyzwanie z papierem miesiąca-----> I {lowe} SCRAP. Zapraszam na bloga firmowego do łyk inpiracji.



Druga praca to cardlift zapodany przez Justt. Liftowałyśmy pracę ------>Nif_Nif.
Kartka także na papierze miesiąca I {lowe} SCRAP;-)


Kolejna praca to layout według świetnej mapki Anny-Marii ----------> zapraszam do zabawy na blog ILS;-) Zmierzyłam się z niełatwą bazą ale jestem zadowolona z rezultatu;-)



A na koniec zapraszam na słodkie candy do Miraqa, która weszła do grona Design Teamu Goscrap i z tej okazji zorganizowała rozdawnictwo;-)

5 komentarzy:

  1. Super skrapiszcza i kartelucha:) uwielbiam zdjęcia Twoich dzieci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mając tyle na głowie posiadasz tak dużo energii!! Lilaku masz Ty pałera ^^ a prace ach i och piękne :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hahaha lista to do - blogować! :) No niestety - przykry obowiązek :)) Hahahahaha!
    Dzięki za udział w candy! Jakby co to zapraszam na dogrywkę, a tymczasem pochwalę cuda Twe niemożliwe! Zwłaszcza z pierwszym uporałaś się zawodowo! Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale wysyp scrapów!!!
    Wszystkie są świetne!!!
    Kompozycje i kolory... miód :D
    :*

    OdpowiedzUsuń